Witam,
mam problem z iskrą w skuterze Suzuki Burgman 125 z 2004 roku. Zapłon w nim jest DC CDI. Z silnika idą 3 zółte przewody i dwa zielony (chyba) i biały z impulsatora. W module jest 7 przewodów. A więc jest taki problem. Motor nie był odpalany w sezonie zimowym, był odłączony akumulator na mrozy. I teraz podłączyłem akumulator i chciałem go odpalić, i niestety. Zauważyłem brak iskry na świecy. Oczywiście zmieniałem świecę, przewód, a nawet cewkę WN, którą mam zapasową. I jest taki objaw na obydwu cewkach - po przekręceniu kluczykiem, nie ma iskry, jak wyłącze i włącze czerwonym włącznikiem przy manetce gazu, czy nawet jak stopkę otworzę i zamknę to iskra jest! I motor odpala normalnie. Ale jak wyłączę go i znów przekręce kluczykiem to znów tej iskry nie ma i trzeba powtarzać procedurę wyłączania włącznikiem czerwonym. Przy sprawdzaniu całej instalacji zauważyłem jedną ciekawą rzecz. Jeśli odłączę czarno zółty przewód który idzie z modułu do cewki WN, przeskakuje iskra na świecy, i też jak się wkłada wsuwkę do cewki to tam też zgrzyta. Bardzo dziwnie, to tak jakby się prąd kumulował w module? Co jeszcze, nawet specjalnie kupiłem drugi, ale używany moduł jest identyczna sytuacja. Oporność impulsatora mierzyłem było ponad 180 omów. Nie wiem co sie dzieje. Złożyłem do kupy ten skuter i tak jeździ, ciekawie jak długo?:) Ale ciągle o tym myślę co to może być? Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie informacje prowadzące do rozwiązania tego problemu, bo trochę boję się wyruszać tym skuterem w dalszą trasę...
Marka : Suzuki Model : Burgman Rocznik :2004 Typ :Skuter ) Opis problemu:
|