Moto CDI Elektronika

Witam kolejną osobę w temacie i dzięki za odpowiedź.
Tłumacze jak to teraz wygląda. Odpuściłem na razie temat modułu od gn 125, bo miałem zastosować chińską kopię tego modułu ale ona działała trochę inaczej niż oryginał. Chiński moduł dziwnie opóźniał zapłon.

Mam teraz moduły z gn 250. Wypustek na magnecie jeden długi skopiowany z oryginalnego magneta z gn 250. Pomierzone kąty początku i końca wypustka kątomierzem. Delikatne niedokładności +- 1* w jego rozmieszczeniu mogą być ale sama długość wypustka jest ok.
Wypustek to wycinek z wytoczonego stalowego pierścienia przyłapany tigiem do korpusu magneta. Jaki to dokładnie materiał to nie do końca wiem.
Problem z tym zestawem był taki że iskra występowała przy dodatniej połówce z impulsatora a powinna przy ujemnej, wtedy było pełne wyprzedzenie ok 30*.
W ostatnich dniach popatrzyłem na oryginalną instalację z gn 250 i podłączenie impulsatora, do tego testowałem drugi sprawny moduł z gn 250 i okazuje się że ten cały wykres z serwisówki gn 250 to bzdura i moduł ma podłączony impulsator odwrotnie. Przebieg na wejściu IN+ jest odwrócony w fazie. Najpierw jest ujemna połówka, później dodatnia. W takim przypadku powinno to działać normalnie bo iskra będzie na początku znacznika czyli ok 10* przed gmp.
Sebek już wcześniej proponował zmianę przewodów i odpalałem na tym ustawieniu ale stwierdziłem że na module wyraźnie są oznaczone wejścia impulsatora IN+ oraz IN - i zamieniłem przewody z powrotem z resztą wykres w serwisówce też mówił co innego. Druga sprawa że stroboskop dalej nie łapie impulsu z przewodu wn i nie mam jak sprawdzić czy dobrze działa wyprzedzenie.

Kable już przepiąłem i teraz muszę skręcić do do kupy i odpalić, w tym tygodniu nie było na to czasu.

Krokodyl, masz jakiś sposób na magnesowanie tego wypustka?
A może wypustek po moim spawaniu zrobił się nie magnetyczny na końcach tam gdzie był mocno rozgrzany ?

witam podczepiłem się pod temat nie ogarniam wszystkich postów ... dużo piszesz więc będę odpowiadał na pojedyncze wątki aby poukładać temat sobie i mniej uważnym czytelnikom tematu ///
pisałeś o dziwnym zachowaniu ... , pasek znacznika powinien zostać namagnesowany nie mam w tym doświadczenia zawsze stosowałem elementy fabryczne a na nich zawsze pasek był namagnesowany wykonany z miękkiej stali o dobrychj właściwościach ferromagbnetycznych .. po prostu nie mam tokarki itd ... zobacz sam jak magnesuje się znacznik magnesem neodymowym mozesz taki wyciagnąć ze starego twardego dysku komputera
teoretycznie --- dalej temat zakłuceń poziomu napięcia jakie wytwarza czujnik do poziomu napięcia szumów --- czyli na przykład jeśli czujniek przy 3000rpm wytwarza 3v.... a szumy to 0,5 v ---- taki układ jest do przyjęcia nie powinien wpływać na pracę
jeśli natomiast pasek jest nienamagnesowany czujnik wytwarza tylko 1v .... szumy zawsze będą na poziomie 0.5 v szum to szum wytwarza go fala elektromagnetyczna od cewki wn ... inne elementy lekektryczne będace w pobliżu ... nawet kosmiczne promieniowanie szum to po prosztu szum jest w okół nas

i teraz mamy sygnał z czyujnika 1 v szum 0,5 v czyli to coś jak rozmowa w pociągu przy otwartym oknie szum jest potężny i zawsze coś niedosłyszymy musimy się domyślać itd ... więc treść rozmowy nie do konca wiarygodna ....

napisałem językiem obrazkowym nie tylko do Ciebie a bardziej do ludzi którzy kiedyś będą to czytać .... o wpływie szumu na poprawną prace układu


teraz co można zrobić aby ograniczyć wpływ szumu ..? mówić głosniej albo zamykamy okno ... zamykanie okna to na przykład przewody ekranowane ... natomiast wygodniej taniej jest mówić głośniej czyli większy poziom sygnału z czujnika ...aby to osiągnąć pasek musi być namagnesowany ... namagnesujesz go ... z twardej stali trudniej się magnesuje ale można

_________________
Przesłanie Pana Cogito
Zbigniew Herbert

Nie ma problemu z tym "łopatologicznym" opisywaniem ;P
Czy te wartości z impulsatora są sztywno określone tak jak piszesz?
"czyli na przykład jeśli czujniek przy 3000rpm wytwarza 3v.... a szumy to 0,5 v ---- taki układ jest do przyjęcia nie powinien wpływać na pracę"

Musze zbadać to oscyloskopem i dam znać.
W filmiku który wrzuciłem jest przebieg z oryginalnego zapłonu gn 125 i tam amplituda sygnału wynosi ok 2v przy kręceniu rozrusznikiem.
Jeżeli będę miał podobne wartości w tym moim przeszczepie to powinno być wystarczająco ?

problem szumów ... to teoretyczna podpowiedź szum w motoryzacji to nie czysty biały szum .... to mieszanka w ,której występują również impulsowe przebiegi po wyżej wartości białego szumu .... i ważne aby były one znacznie po niżej napięcia sygnału z czujnika

oscyloskop nie pokaże szumu bardziej miernik napięcia w.cz z sonda ....ale wchodzimy juz w rozważania na poziomie pracowni pomiarowej

ważne aby namagnesować znacznik na wale i problem zbyt niskiego poziomu impulsu z czujnika mamy z głowy

_________________
Przesłanie Pana Cogito
Zbigniew Herbert

Minęło trochę czasu ale nie miałem chwili żeby zadziałać z tym tematem.
Ogólnie problem rozwiązany.
Wyrzuciłem impulsator który kupiłem razem z uzwojeniem a zamontowałem używany oryginalny z gn 125.
Ogólnie zapłon wrócił na swoje miejsce, jest teraz w okolicy znaku który zrobiłem na magnecie a że mam fasolki na podstawce to sobie go ustawie dokładnie.
Przyśpieszenie zapłonu też działa także problem chyba będzie z głowy.

Dokładnie nie wiem czy wcześniejszy impulsator łapał jakieś śmieci czy co ale nie chce już nawet na niego patrzeć bo trochę nerwów mi napsuł.

Dziękuję wszystkim za udzielanie się w temacie i pomoc

Witam.
Mam pytanie odnośnie przeszczepu (o ile potrzebny) CDI z GN125 do GZ125.
Silnik teoretycznie ten sam, ale elektryka już nie bardzo.
Otóż mam zamiar wymienić gaźnik (powód nieistotny) i mam problem bo o ile mechanicznie nie ma z tym problemu, to elektronicznie coś może już się gryźć. A problem rozbija się o obecność TPS czyli czujnik położenia przepustnicy, gdzie na nowym gaźniku nie mam jak go zamontować, nawet na ślinę i "duck tape".
W GN125 wg. serwisówki Haynes'a TPS'a nie uświadczymy, więc ciekawi mnie czy mogę bez problemów i szkody dla silnika podpiąć taki moduł (od GN125 z Alledrogo) w miejsce obecnego z GZ125?

_________________
"Nikt nie wie, czy wróżki mają ogony... To jak wieczna tajemnica, jak niekończąca się przygoda." - Makarov Dreyar
Był Simson S51 a jest Marauder 125

Jeżeli silnik mechanicznie jest taki sam to możesz, tylko że tps też ważną rolę odgrywa ...

_________________

Sprawdź po uruchomieniu czy wyprzedzenie zmienia się bez tps. Jeżeli tak to zostawił bym.
Nie wszystkie gn 125 miały tps ale też były 2 rodzaje modułów.
Druga opcja to zakładasz podróbę modułu do gn 125 która realizuje wyprzedzenie(zgodne z fabrycznym) tylko w zależności od obrotów wału.
https://is.alicdn.com/img/pb/520/178/261/1281064769820_hz-myalibaba-web7_1625.jpg

nie wiem jak sprawdzić to wyprzedzenie wojtek278.
jaką rolę tam odgrywa ten TPS?
łagodniej/płynniej zmienia wyprzedzenie zapłonu w zależności od wychylenia przep.? jeśli tak to podejrzewam że i tak już namieszałem bo mam GZte po niemcu co płakał jak sprzedawał, a po niemcach są tylko wersje z blokadą na module zapłonowym do 80km/h co szło "załatwić" opornikiem na kabelku odciętym od czujnika biegu by myślał że zawsze jest ten 1szy bieg wbity.
dodatkowo nie zauważyłem różnicy w pracy po tej "przeróbce" z wpiętym/wypiętym TPS. przed zastosowaniem opornika też.

_________________
"Nikt nie wie, czy wróżki mają ogony... To jak wieczna tajemnica, jak niekończąca się przygoda." - Makarov Dreyar
Był Simson S51 a jest Marauder 125

Moduł z TPS powinien działać tak jak piszesz.
Sprawdzić możesz lampą stroboskopową. Na kole magnesowym są znaki z punktem zapłonu. Przy odpalonym silniku będziesz widział czy zapłon przesuwa się wraz ze wzrostem obrotów